Ich wadą jest duże ryzyko, możliwa pętla zadłużenia, brak rozbudowanych regulacji prawnych, możliwość oszustw, krótki termin spłaty pożyczki i wysokie oprocentowanie. Porównując banki a parabanki, możemy zauważyć, że te drugie mają zdecydowanie więcej wad. Jednak ich popularność nie maleje. Wynika to z tego, że wielu
Jak wskazują statystyki, Polacy zadłużają się często i chętnie, a banki oraz instytucje finansowe generalnie im na to pozwalają. Kiedy jednak poziom naszego zadłużenia staje się zbyt ciężki do udźwignięcia lub, co gorsza, zdarzają się nam opóźnienia w spłacie zobowiązań, szukamy rozwiązania naszych finansowych problemów. Niestety, banki, które wcześniej ochoczo pożyczały nam pieniądze, nie są zbyt chętne, żeby nas wspomóc. Wtedy powinniśmy rozważyć kredyt konsolidacyjny w parabanku – rozwiązanie, które zyskuje coraz większą popularność. To propozycja dla tych klientów, którzy z różnych powodów nie mogą liczyć na uzyskanie tego typu finansowania w tradycyjnych bankach, a także dla tych osób, którym zależy na czasie i uproszczonych formalnościach. W dużym skrócie bowiem kredyt konsolidacyjny w parabanku jest faktycznie łatwiejszy i szybszy do uzyskania, jednak również najczęściej jest rozwiązaniem nieco droższym. W swojej ofercie posiada go wiele firm pożyczkowych, więc dziś przyjrzyjmy mu się z bliska. Czym kredyt konsolidacyjny w parabanku różni się od konsolidacji w tradycyjnym banku? Na wstępie należy sobie powiedzieć, iż kredyt konsolidacyjny w parabanku co do zasady nie różni się niczym od tego typu produktów oferowanych przez tradycyjne banki. Opiera się oczywiście na dobrze znanym nam mechanizmie konsolidacji kredytów. Przypomnijmy, że podzielić możemy go na trzy etapy: Zsumowanie całego naszego zadłużenia, które chcemy skonsolidować. Bierzemy pod uwagę produkty takie jak: karta kredytowa, karta debetowa oraz limity w koncie, kredyty gotówkowe i kredyty ratalne, a także kredyt na samochód. Schody mogą zacząć się w przypadku pożyczek zaciąganych w parabankach oraz chwilówek – nie wszystkie banki chcą konsolidować takie zadłużenie; same parabanki nie mają z tym zazwyczaj większego problemu. Pamiętaj, że musisz posiadać wszystkie umowy dla tych kredytów, harmonogram ich spłat oraz aktualne saldo zadłużenia, jak i numer konta do jego spłaty. Dodatkowo, jeżeli masz dobrą historię kredytową i stosunkowo wysokie dochody, możesz również liczyć na bonus w postaci dodatkowej gotówki, którą przeznaczyć można na dowolny cel. Dodawana jest ona do kwoty konsolidacji. Taką opcję posiada też zazwyczaj kredyt konsolidacyjny w parabanku. Twoje długi zostają spłacone, a tym samym zakończone – w bankach i firmach pożyczkowych, gdzie były początkowo zaciągnięte. Teraz jesteś dłużnikiem instytucji, która udzieliła Ci finansowania i przeprowadziła konsolidację. Masz teraz jeden kredyt oraz jedną, niższą ratę, o której musisz pamiętać. Kwota, która powstała w wyniku konsolidacji, dzielona jest przez liczbę miesięcy, w trakcie których zobowiązujesz się ją spłacić. To w ten sposób udaje się uzyskać ratę niższą, niż suma poprzednich rat – okres spłaty wydłużany jest maksymalnie. Tak, żeby osiągnąć satysfakcjonująco niską kwotę, której comiesięcznie uiszczanie jest dla Ciebie możliwe. Dodatkowym udogodnieniem jest możliwość wskazania dnia miesiąca, na który przypadnie data spłaty – żebyś zawsze posiadał potrzebne środki, może to być np. dzień po otrzymaniu wypłaty. Proces ten jest generalnie taki sam, niezależnie od tego, czy chodzi o kredyt konsolidacyjny w parabanku czy też inny tego rodzaju produkt. W związku z faktem, iż Polacy zaciągają coraz więcej różnego rodzaju pożyczek, zyskuje on na popularności i znajduje się w ofercie wielu banków i instytucji finansowych. Nie ryzykuj odmowy i podejdź do sprawy oddłużania odpowiedzialnie. Wybierz doradcę Habza Finanse i zwiększ swoje szanse na kredyt konsolidacyjny. Dzięki nam masz dostęp do wszystkich aktualnych ofert oraz gwarancję najwyższej na rynku skuteczności w pozyskiwaniu trudnych kredytów. Skontaktuj się z nami Kredyt konsolidacyjny w parabanku – dla kogo? Czym jednak kredyt konsolidacyjny w parabanku różni się od konsolidacji, którą przeprowadza tradycyjny bank? Po pierwsze, jak wskazaliśmy powyżej, chodzi o rodzaj zadłużenia, które może wejść w skład konsolidacji. Banki rzadko zgadzają się na to, żeby mogły się w nim znaleźć pożyczki pozabankowe oraz chwilówki. Firmy pożyczkowe i parabanki oczywiście chętnie konsolidują również i takie długi. Kredyt konsolidacyjny w parabanku od zwykłej konsolidacji różni się również ilością formalności – w jednym i drugim przypadku trzeba oczywiście dostarczyć dokumentację dotyczącą spłacanych w ramach tej procedury pożyczek, jednak sam proces w parabankach jest zazwyczaj sprawniejszy. Głównie ze względu na fakt bardziej liberalnego podejścia do zdolności kredytowej i ewentualnych opóźnień w spłacie dotychczasowych kredytów. W większości sytuacji banki nie tolerują zaległości w BIK, jednak gdy idzie o kredyt konsolidacyjny w parabanku nie stanowi to raczej przeszkody. Podobnie jak źródła naszego dochodu – podczas gdy w banku często krzywo patrzy się na umowy cywilnoprawne i preferuje się umowę o pracę na czas nieokreślony, firmy pożyczkowe akceptują różne formy zatrudnienia. Ostatnią, ważną różnicą są koszty – parabanki, owszem, mają mniej wyśrubowane wymagania względem swoich klientów, ale najczęściej też więcej za to kasują. Kredyt konsolidacyjny w parabanku będzie zazwyczaj droższy niż ten, który moglibyśmy zaciągnąć w banku tradycyjnym – widać to w prowizji od jego udzielenia oraz wysokości oprocentowania. Jednak jeżeli zależy nam na czasie, odstraszają nas skomplikowane formalności, lub, po prostu, nie spełniamy wymagań stawianych w tej kwestii przez banki, kredyt konsolidacyjny w parabanku bez wątpienia jest rozwiązaniem, które powinniśmy wziąć pod uwagę. Czy kredyt konsolidacyjny w parabanku jest bezpieczny? „Parabank” to słowo, które może się niektórym źle kojarzyć, natomiast często może oznaczać po prostu instytucję finansową udzielającą pożyczek, która nie jest tradycyjnym bankiem, ale działa na podobnych zasadach. W przypadku instytucji pożyczkowych obowiązuje Kodeks cywilny, a nie Prawo bankowe, jak w przypadku banków, ale nie oznacza to, że korzystanie z ich usług jest z zasady niebezpieczne. Zarówno Kodeks cywilny, jak i ustawa o kredycie konsumenckim zabezpieczają pożyczkobiorców na wiele sposobów. W związku z tym kredyt konsolidacyjny w parabanku może być w pełni bezpiecznym, a do tego w niektórych przypadkach korzystnym rozwiązaniem. Należy jedynie zadbać o to, aby korzystać jedynie z usług firm, które działają legalnie ( można sprawdzić czy figurują one w KRS lub REGON, tak jak powinny). Warto także zwrócić uwagę na opinie ich dotychczasowych klientów – na tej podstawie można wiele się dowiedzieć, choćby w zakresie standardów obsługi klienta. Żeby zagwarantować bezpieczeństwo transakcji można również zaciągnąć zobowiązanie przy pomocy rzetelnego pośrednika. Kredyt konsolidacyjny w parabanku czy zwykłym banku – co wybrać? Zarówno kredyt konsolidacyjny w parabanku, jak i analogiczne zobowiązanie w tradycyjnym banku komercyjnym, mają swoje mocne i słabe strony. Trzeba pamiętać, że to, które rozwiązanie będzie lepsze, zależy w dużej mierze od indywidualnych okoliczności. Duże znaczenie ma na przykład to, jaką zdolność kredytową ma dana osoba, jakiego typu zobowiązania chce połączyć i jak bardzo zależy jej na czasie. Nie bez znaczenia jest także historia kredytowa, a więc to, czy potencjalny kredytobiorca spłacał swoje dotychczasowe zobowiązania w terminie. Negatywne wpisy w historii kredytowej (która w Polsce przechowywana jest w bazie Biura Informacji Kredytowej i dane do niej dostarczają wszystkie banki, a także część firm pożyczkowych) obniżają szansę na pozytywną decyzję kredytową w tradycyjnym banku. W parabanku zaś podejście do nich może być mniej radykalne. Jednocześnie należy wskazać, że każda instytucja jest inna i może mieć różne zasady oraz wyznaczone progi w tym zakresie. Dlatego też warto, aby sytuacji przyjrzał się wykwalifikowany doradca kredytowy i ocenił, do jakiej instytucji najlepiej się zwrócić danej osobie.
Parabanki mogą swoim klientom udzielić pożyczki albo zaoferować lokatę czy inne propozycje inwestycyjne. Opłaty za pożyczkę Parabanki przyciągają wielu klientów ze względu na szybkie i bezproblemowe udzielanie chwilówek, które niejednokrotnie są jedyną deską ratunku w trudnej sytuacji finansowej.
Najczęściej instytucja pozabankowa kojarzy się z szybką pożyczką na niską kwotę, którą należy spłacić w krótkim okresie czasu. Dodatkowo, formalności ograniczone są do minimum, a pożyczkodawca nie sięga po historię kredytową z Biura Informacji Kredytowej, dlatego o dodatkowe pieniądze mogą ubiegać się klienci, którym bank z różnych powodów odmawia kredytu. Co tak naprawdę decyduje o tym, że instytucja finansowa jest nazywana bankiem, a co, że nim nie jest? Jedną z podstawowych różnic między bankiem, a firmą pożyczkową jest to, że pierwsza instytucja podlega ścisłej kontroli, którą sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Nakłada to na bank obowiązki związane ze spełnianiem określonych wytycznych np. z koniecznością posiadania odpowiedniego kapitału, chronienia tajemnicy bankowej czy stosowania dobrych praktyk w zarządzaniu ryzykiem, czyli postępowanie zgodnie z rekomendacjami S (kredyty hipoteczne) i rekomendacji T (kredyty konsumenckie). Do prowadzenia działalności bank musi posiadać licencję KNF, a samo funkcjonowanie podmiotu reguluje prawo bankowe. Zgodnie z nim bank może gromadzić środki pieniężne od klientów, którzy powierzają je poprzez założenie konta, lokaty czy innego produktu oszczędnościowego i obracać nimi np. na giełdzie. Dla konsumenta nie wiąże się to z żądnym ryzykiem, gdyż nawet w momencie bankructwa instytucji, otrzyma on powierzone jej pieniądze. Wszystko dzięki temu, że poczynania banku są objęte Bankowym Funduszem Gwarancyjnym. Przedstawiciele tego sektora rynku finansowego mają także prawo wystawiać gwarancje, emitować papiery wartościowe czy realizować wpłaty i wypłaty pieniężne oraz przelewy. Ponadto mogą udzielać kredytów. Ze względu na rygorystyczne wytyczne w tym zakresie, ubieganie się o zobowiązanie w banku wiąże się z koniecznością załatwiania szeregu formalności oraz wymogiem posiadania dobrej historii kredytowej w BIK-u. Z kolei firmy pożyczkowe, jak sama nazwa wskazuje, zajmują się udzielaniem pożyczek, a ich działalność podlega zapisom ustawy o kredycie konsumenckim czy ustawie antylichwiarskiej (wysokość odsetek w stosunku rocznym nie może wynosić więcej niż 4-krotność stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego). Są to zwykle kwoty nieprzekraczające 2-3 tys. zł, objęte 15- lub 30-dniowym okresem spłaty. Niektórzy pożyczkodawcy oferują także zobowiązania na wyższe kwoty czy możliwość oddania należności w tygodniowych lub miesięcznych ratach. Instytucje pozabankowe nie są objęte kontrolą organu nadzorczego, czyli nie muszą posiadać odpowiednich licencji do prowadzenia działalności. Wszystko przez to, że nie wystawiają na ryzyko pieniędzy klientów, ale inwestują środki własne, czyli pochodzące od inwestorów, członków czy akcjonariuszy. Zysk firmy pochodzi z oprocentowania, które nakłada na udzielaną pożyczkę, stąd jest ono dużo wyższe niż w przypadku zobowiązania udzielanego przez bank czy SKOK. Firmy pożyczkowe, podobnie jak banki, mogą prowadzić działalność w zakresie pośrednictwa i doradztwa finansowego czy usług poręczeniowych. Wprawdzie nie korzystają z BIK-u, ale dla sprawdzenia wiarygodności i określenia ryzyka pożyczenia pieniędzy danej osobie, sprawdzają ją w biurach informacji gospodarczej, zwykle w Krajowym Rejestrze Długów. Warto podkreślić, że na rynku finansowym funkcjonują jeszcze parabanki, które często działają poza prawem, wystawiają pieniądze klientów na ryzyko poprzez inwestowanie np. w złoto oraz SKOK-i, czyli spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, w których lokowanie pieniędzy jest obecnie objęte gwarancjami BFG. Jeżeli korzystamy z oferty pożyczki pozabankowej pamiętajmy, aby korzystać jedynie z tych, które działają uczciwie oraz nie pobierają żadnych opłat za rozpatrzenie wniosku. Każda próba pobrania od nas opłaty przed udzieleniem pożyczki powinna nas zaalarmować, że coś jest nie tak. Godnymi zaufania firmami udzielającymi pożyczek pozabankowych są bez wątpienia marki posługujące się certyfikatem odpowiedzialnego pożyczkodawcy Loan Magazine – komentuje Rafał Tomkowicz. Sylwia Stwora
Można je jednak łatwiej uzyskać niż pożyczki bankowe. Parabanki nie wymagają zwykle od klientów zdolności kredytowej takiej, jaka konieczna jest przy ubieganiu się o kredyt bankowy. Warto wiedzieć, że parabanki nie podlegają nadzorowi sprawowanemu przez Komisję Nadzoru Finansowego, któremu podlegają wszystkie polskie banki.
Para banki są coraz bardziej popularne w Polsce i przywędrowały do nas z zachodu. W większości innych krajów funkcjonują one od nawet kilkunastu lat, a obecnie również na naszym rynku. Para banki nie mają nic wspólnego z bankami poza udzielaniem pożyczek, przy czym należy zauważyć, że para banki nie mają prawa udzielać kredytów. To podstawowa różnica, która wpływa na funkcjonowanie takich firm. Firmy zajmujące się udzielanie pożyczek pobierają za to prowizje, która jest zazwyczaj wyższa niż koszt oprocentowania w banku. Jednak w zamian za to takie firmy nie sprawdzają klientów w Biurze Informacji Kredytowej. Dlatego jest to opcja dla osób, które w przeszłości nie spłacały swoich zobowiązań finansowych na czas i figurują jako nierzetelni klienci banków. Pożyczki przez Internet Obecnie większość firm tego typu udziela pożyczek online. Warto tutaj zaznaczyć, że kwoty takich pożyczek nie przekraczają kilku tysięcy złotych, a czas trwania umowy wynosi d 15 do 60 dni. Kolejną kwestią jest sposób spłaty takiego zobowiązania. Nie ma tutaj mowy o systemie ratalnym jak w przypadku kredytów bankowych. Całość zadłużenia wraz z należną prowizją musi zostać zwrócona w jednej kwocie na koniec trwania umowy. Ekspresowa decyzja i wypłacenie środków Dużą zaletą takich chwilówek jest ich szybkość udzielania. W tej chwili praktycznie wszystkie takie firmy pożyczkowe działają online. Wystarczy złożyć wniosek, w którym trzeba podać swoje dane, kwotę i czas trwania umowy. Decyzja zostaje podjęta w ciągu kilku minut. Potem pozostaje potwierdzenie danych osobowych oraz konta bankowego. Całość zajmuje do kilku godzin. Niektóre para banki podają na swoich stronach, że wypłacenie pieniędzy następuje w 15 minut. Oczywiście dotyczy to wybranych operacji i jest uzależnione tym, w jakim banku mamy nasz rachunek oszczędnościowo rozliczeniowy. Dodatkowo część tych firm oferuje współpracę również w weekendy, o czym w żadnym banku nie mamy, co marzyć. Firmy udzielające pożyczek przez Internet wpisały się już na dobre w nasze czasy i są alternatywą dla kredytów bankowych. Najczęściej jednak korzystają z nich osoby, które mają złą historię w bik i nie mają, co liczyć na umowę kredytową z bankiem. Również klienci nieposiadający stałego źródła dochodu mające kłopoty z otrzymaniem kredytu w banku udają się po szybkie pożyczki - ranking 2014. Jest to dobry produkt finansowy pod warunkiem, że umiejętnie z niego będziemy korzystać.
Sprawdź czy bank nie powinien ci zwrócić części pieniędzy - NADPŁATY idą w tysiące. See more of Pokrzywdzeni przez Banki i Parabanki on Facebook. Log In. or.
Spłaciłeś kredyt przed terminem? Należy ci się zwrot prowizji. Które banki zwracają, które robią to warunkowo, a które jeszcze się wahają? Mamy listę!Sektor bankowy nie wypracował wspólnego stanowiska w sprawie tzw. małego TSUE, czyli wyroku unijnego trybunału dotyczącego proporcjonalnego zwrotu prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty pożyczki. Większość banków prowizje zwraca, ale niektóre tylko w przypadku kredytów, które zostały udzielone już po wrześniowym wyroku TSUE. Są też banki, które do tej pory nie wiedzą co w tej sprawie robićW telegraficznym skrócie: w grudniu 2011 r. weszła w życie ustawa o kredycie konsumenckim, która była implementacją unijnej dyrektywy. Artykuł 49 tej ustawy mówi, że jeśli konsument spłaca kredyt konsumencki (nie hipoteczny), to bank musi się z nim rozliczyć, a więc zwrócić proporcjonalną część poniesionych kosztów. Jeśli kredyt zaciągnięty był np. na dwa lata, a spłacony po roku, do klienta powinna wrócić połowa kosztów: odsetek, składek na ubezpieczenie pożyczki (jeśli polisa była dołączona) oraz również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Przeczytaj też: Klientka „dobrała” zł kredytu. Bank wziął za to… zł prowizji! Kredyt konsolidacyjny to często prowizyjna patologiaPrzeczytaj też: Lokata w tym banku bywa jak bilet w jedną stronę. Zakładasz ją przez internet, ale gdy przychodzi do zwrotu pieniędzy…Kością niezgody stała się ta ostatnia pozycja kosztowa. Banki utrzymywały przez lata, że prowizja nie jest powiązana z okresem kredytowania (to opłata jednorazowa na poczet kosztów związanych z udzieleniem pożyczki) i dlatego jej nie 2016 r. w tej sprawie interweniowały UOKiK i Rzecznik Finansowy. Instytucje stały na stanowisku, że prowizja podlega proporcjonalnemu rozliczeniu. Bez skutku. W końcu sądy, które też nie wiedziały jak miały w takich sprawach orzekać, zwróciły się o interpretację do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (wypowiadał się w tej sprawie, bo ustawa o kredycie konsumenckim była przeniesieniem do polskiego prawa unijnych regulacji). A ten we wrześniu 2019 r. orzekł, że banki prowizję muszą też: Banki twierdzą: „przy wcześniejszej spłacie pożyczki nie zwracamy prowizji, bo jej wysokość nie zależy od okresu kredytowania”. Sęk w tym, że… to nieprawda! Oto dowodyPrzeczytaj też: Wcześniejsza spłata kredytu a zwrot prowizji. Jedni ją zwracają, drudzy analizują, inni odmawiają. Czy UOKiK będzie musiał użyć pałki?Co bank, to inna interpretacjaAle co bank i jego prawnicy, to inna interpretacja. Dziś mamy taką sytuację, że jeden bank rozlicza prowizję w przypadku umów podpisanych po 18 grudnia 2011 r., czyli od dnia wejścia ustawy o kredycie konsumenckim, a inny zwraca tę opłatę w przypadku umów podpisanych po wrześniowym wyroku TSUE. Jeszcze inny bank rozlicza prowizję od kredytów udzielonych po maju 2016 wyroku TSUE z września 2019 r. jasne jest tylko to, że nic nie jest jasne. W komentarzach pod artykułami zadajecie sobie pytania: czy ten, albo tamten bank zwraca, ile czekaliście na odzyskanie pieniędzy, a wielu z was ma wątpliwości, czy bank poprawnie rozliczył należny uciąć spekulacje, poprosiłem banki o klarowne stanowisko w sprawie zwrotu prowizji. Nie wnikam, czy interpretacja wyroku TSUE przez bank jest prawidłowa. Chciałbym przekazać oficjalne stanowisko banków. Dzięki temu będziecie mogli podjąć decyzję, czy poskarżyć się np. Rzecznikowi Finansowemu albo czy wynająć prawnika i pójść walczyć o pieniądze do też: Klient dzwoni na infolinię, żeby zmienić dane dowodu osobistego. Musi podać kod SMS i… Czy może być bardziej pod górkę?Przeczytaj też: Ujemne oprocentowanie depozytów dotarło również do Polski. Ten bank każe sobie płacić 0,3% za firmowe oszczędności. Jak to uzasadnia?Zapytałem banki, czy zwracają prowizje i za jaki okres, w jakiej formie należy wystąpić o zwrot, jaki czas bank przewidział na zwrot pieniędzy, czy bank oddaje również odsetki za zwłokę oraz czy wyjaśnia klientom, na jakiej podstawie dokonał takiego, a nie innego znaleźć poniżej bank, w którym zaciągnęliście kredyt konsumencki po 18 grudnia 2011 r., ale spłaciliście go przed terminem, i zapoznać się z oficjalnym nie jestem w stanie zweryfikować podanych przez banki informacji, dlatego piszcie w komentarzach (lub na adres: @ jeśli deklaracje nie mają pokrycia w praktyce. Będę interweniował i prosił o wyjaśnienia. Nie wszystkie banki odpowiedziały, ale będę na nie naciskał i aktualizował artykuł o kolejne odpowiedzi. W drugim etapie o odpowiedź na te same pytania poproszę SKOK-i i firmy BankAlior Bank zapewnił mnie, że rozpatruje wszystkie wnioski klientów o zwrot prowizji. Jeśli dobrze rozumiem, zwraca prowizje od umów zawartych od grudnia 2011 r. Zapewnia też, że rozliczenie kosztów udzielenia pożyczki jest dokonywane automatycznie, a więc bez konieczności składania jakiejkolwiek dyspozycji przez klienta. To by oznaczało, że sam przegląda wszystkie „archiwalne” kredyty, szuka byłych pożyczkobiorców i zwraca im pieniądze. Jakoś nie mogę w to uwierzyć, dlatego poprosiłem bank o dalsze wyjaśnienia. I w końcu się go przypadku wcześniejszych spłat dokonanych przed 11 września 2019 r., klient musi złożyć wniosek o rozliczenie. Dla wcześniejszych spłat dokonanych przez klientów po 11 września 2019 r. rozliczenie kosztów udzielenia pożyczki bank będzie dokonywane nie odpowiedział też wprost, czy zwraca również odsetki ustawowe. Chodzi o sytuację, kiedy np. ktoś spłacił przed terminem pożyczkę w 2017 r. Rozliczając kredyt bank wówczas prowizji nie zwrócił, choć zgodnie z wyrokiem TSUE, powinien. Od 2017 r. bank był więc w posiadaniu środków, które formalnie należały do klienta. Odsetki ustawowe powinny być naliczone od momentu spłaty kredytu do dnia jego poprawnego Bank deklaruje, że rozlicza koszty pożyczki w ustawowym terminie 14 dni od dnia dokonania spłaty całkowitej. Jeśli klient ma wątpliwości, czy rozliczenie prowizji jest prawidłowe, bank – na wniosek klienta – może przekazać szczegółową MillenniumBank Millennium automatycznie zwraca proporcjonalną części prowizji dla wszystkich przedterminowych spłat kredytów po 1 grudnia 2019 r. Zwrot prowizji w przypadku kredytów spłaconych przed tą datą (zawartych od 18 grudnia 2011 r.) realizowany jest na wniosek klienta. Bank daje sobie 30 dni na rozpatrzenie wniosku. A co z odsetkami za zwłokę?„Z uwagi na krótki okres pomiędzy wystąpieniem spłaty kredytu a zwrotem (maksymalnie do 30 dni, w praktyce do 14 dni) bank nie zwraca odsetek. Bank pracuje nad skróceniem okresu pomiędzy spłatą kredytu a zwrotem”– usłyszałem w Banku Millennium. Natomiast klient, który ma wątpliwości co do poprawności rozliczenia, musi w tej sprawie złożyć wniosek w oddziale zaciągnęliście kredyt w mBanku po 18 grudnia 2011 r. i spłaciliście go przed terminem, bank zwróci proporcjonalną część prowizji. By otrzymać zwrot, trzeba złożyć dyspozycję w oddziale lub na infolinii. O odsetki za zwłokę klienci mogą ubiegać się na podstawie złożonej zapewnia, że od momentu otrzymania wniosku bądź reklamacji od klienta zwraca prowizję „natychmiast”, jeśli przelewana jest na rachunek w mBanku lub do 5 dni roboczych, jeśli wpłata realizowana jest na konto poza ParibasW przypadku przedterminowej spłaty kredytu po 11 września 2019 r., BNP Paribas będzie dokonywał rozliczenia kosztów udzielenia kredytu w sposób automatyczny. W przypadku kredytów udzielonych klientom posiadającym ROR w BNP Paribas, zwrot jest dokonywany na ten rachunek. Gdy klient nie posiada konta osobistego w banku, musi wskazać numer innego rachunku w dowolnym oddziale BNP Paribas lub poprzez dedykowaną infolinią (22 134 00 06).„W przypadku przedterminowej spłaty kredytu przed 11 września 2019 r., rozliczenie kosztów udzielenia kredytu następuje wyłącznie dla konsumenta, który zawarł umowę po dniu 16 maja 2016 r. oraz na wniosek klienta, w którym wskazany zostanie numer kredytu oraz numeru rachunku, na który należy dokonać zwrot. Wniosek można złożyć w dowolnym oddziale banku lub poprzez dedykowaną infolinią.”Odsetki ustawowe bank wypłaca na wniosek klienta. Bank przewiduje 14 dni na zwrot prowizji, 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. Bank zaznacza, że aktualnie proces zwrotów jest w trakcie wdrażania, w związku z czym termin dokonania rozliczenia zwrotu kosztów udzielenia kredytu w części przypadków może ulec w przypadku wątpliwości co do kwoty zwrotu, wyjaśnienia o metodzie kalkulacji można uzyskać na dedykowanej infolinii. Ponadto informacje o metodzie rozliczenia bank będzie dołączał do nowych umów PocztowyBank Pocztowy zwraca proporcjonalną część prowizji w przypadku klientów, którzy spłacili kredyt po 11 września 2019 r., czyli od dnia wyroku TSUE. Na zwrot mogą liczyć też klienci, których dotyczy decyzja UOKiK w sprawie zwrotu prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu dotycząca produktu Pożyczka na Poczcie.„W pozostałych przypadkach Bank na ten moment rozlicza wcześniej spłacone kredyty zgodnie z brzmieniem artykułu 49 ustawy o kredycie konsumenckim, zwracając klientom jedynie te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy kredytowej, a więc nie uwzględniając prowizji. Wynika to z interpretacji prawnej, zgodnie z którą wydany 11 września 2019 r. wyrok TSUE wprowadził elementy tzw. „nowości normatywnej”, a więc odnośnie sytuacji przed jego wydaniem. Bank nie jest zobowiązany do zwrotu prowizji według zasad określonych przez TSUE. Jednocześnie podzielamy obserwowane na rynku wątpliwości prawne związane z wyrokiem TSUE, obserwujemy kształtującą się wciąż w tym zakresie praktykę sektora, podejmując odpowiednie decyzje”– tłumaczy swoją decyzję Bank Pocztowy. W przypadku klientów, którzy spłacili kredyt po 2 stycznia 2020 r., Bank Pocztowy dokonuje zwrotu automatycznie, bez konieczności składania wniosku przez klienta. Klienci, którzy spłacili kredyt po 11 września 2019 r., muszą złożyć wniosek o zwrot prowizji. Podobnie, czyli na wniosek, rozliczana jest Pożyczka na Poczcie. Reklamację wraz z podaniem rachunku do zwrotu należy złożyć zgodnie ze standardowym procesem reklamacji w Pocztowy nie przewiduje zwracania klientom odsetek ustawowych. Czas oczekiwania na zwrot to 30 dni od złożenia reklamacji na numer rachunku bankowego wskazany w BankDość enigmatyczną odpowiedź dostałem z biura prasowego Nest Banku:„Bank realizuje wytyczne wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie proporcjonalnego zwrotu prowizji w sytuacji wcześniejszej spłaty kredytu i działa zgodnie z obowiązującymi przepisami. W przypadku zgłoszenia wątpliwości lub pytań w tym zakresie, Bank udziela konsumentom niezbędnych wyjaśnień.”Niestety, przy tak dużej rozpiętości interpretacyjnej trudno zrozumieć, co oznacza, że bank respektuje i realizuje wytyczne wyroku TSUE. Czy zwraca prowizje od kredytów udzielonych od grudnia 2011 r. czy dopiero po wrześniowym wyroku TSUE?Szkoda, bo jest to bank, który pochwaliłem za prokonsumenckie podejście. Niedawno opisałem historię pani Magdy, która zaciągnęła pożyczkę w Nest Banku pod koniec 2017 r., a spłaciła (przedterminowo) na początku 2018 r. Nest Bank nie tylko zwrócił prowizję, ale też odsetki za zwłokę. Mimo lakonicznej odpowiedzi, klienci Nest Banku – idąc za przykładem pani Magdy – nie powinni mieć problemów z odzyskaniem prowizji. Pani Magda otrzymała zwrot w Nest Banku na podstawie reklamacji, ta ścieżka ubiegania się o zwrot powinna być więc HandlowyPrzyjętej linii interpretacyjnej wyroku TSUE przez Citi Handlowy poświęciłem ten artykuł. Bank zwraca prowizję (proporcjonalną jej część) tylko w przypadku umów zawieranych od 12 września 2019 uzyskać zwrot, wystarczy wskazać numer rachunku do zwrotu prowizji: za pośrednictwem bankowości internetowej, telefonicznie, korespondencyjnie lub w oddziale banku. Bank zapewnia, że zwroty realizowane są „niezwłocznie” po dokonaniu spłaty, a więc odsetki ustawowe nie są naliczane. A w razie wątpliwości co do kwoty zwrotu, bank udziela wyjaśnień na wniosek BankJeśli spłaciliście kredyt przed terminem po 11 września 2019 r., nie musicie nic robić – Toyota Bank zwraca prowizję automatycznie. W przypadku spłat pożyczek przed tą datą (umowy zawarte po 18 grudnia 2011 r.), trzeba złożyć w banku wniosek o rozliczenie – telefonicznie, e-mailem bądź pocztą ustawowe wypłacane są na żądanie klienta, a więc trzeba się o nie upomnieć. Termin na zwrot środków zależy od formy złożenia „prośby”. Jeśli będzie to dyspozycja klienta, oczekiwanie na zwrot powinno zamknąć się w 14 dniach, jeśli reklamacja – 30 dniach. Na życzenie klienta bank może przedstawić sposób wyliczenia kwoty do BPW komfortowej sytuacji są klienci największego banku – PKO BP. Bank interpretuje bowiem wyrok TSUE tak, iż zwrot prowizji należy się w przypadku kredytów zaciągniętych po 18 grudnia 2011 r. Jak upomnieć się o swoje?„W przypadku spłat dokonanych od połowy listopada 2019 r. zwrot dokonywany jest przez bank automatycznie, bez konieczności składania dyspozycji przez klienta. W pozostałych przypadkach należy złożyć w dowolnym oddziale banku wniosek o zwrot części prowizji/opłaty lub w trybie reklamacyjnym np. za pośrednictwem iPKO”– instruuje PKO BP. Jeśli chodzi o odsetki ustawowe, bank odpowiedział, że „każda taka sprawa rozpatrywana jest w trybie reklamacyjnym”. Od momentu wysłania wniosku o zwrot prowizji (bądź reklamacji) bank powinien zwrócić środki w ciągu 14 dni, choć zastrzega, że w „szczególnie skomplikowanych” przypadkach ten termin może przeciągnąć się do 30, a nawet 60 dni. O sposobie rozliczenia bank może poinformować na wniosek BankING Bank, podobnie jak Citi Handlowy, zwraca prowizję tylko w przypadku kredytów, które zostały spłacone przed terminem, ale po ogłoszeniu wyroku TSUE, czyli po 11 września 2019 r. Zwrot realizowany jest automatycznie do 14 dni od całkowitej przedterminowej spłaty kredytu. A co z odsetkami ustawowymi?„Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim rozliczenie kredytu musi nastąpić do 14 dni od całkowitej spłaty kredytu. Termin ten stosujemy również dla kredytów hipotecznych. Prowizja jest zwracana w tym czasie, czyli do 14 dni. Odsetki ustawowe nie mają wówczas zastosowania”– wyjaśnia ING. Ewentualne dodatkowe wyjaśnienia dotyczące kwoty wyliczonego zwrotu są przekazywane, gdy klienci o to BankZ wyjaśnień BOŚ Banku nie wynika jednoznacznie, jakie kredyty, czyli kiedy udzielone i spłacone przed terminem, objęte są zwrotem prowizji. Oto odpowiedź banku:„Bank Ochrony Środowiska zwraca klientom proporcjonalną część prowizji w przypadku wcześniej spłaty kredytu konsumenckiego, po uprzednim wystąpieniu do banku z wnioskiem o zwrot takiej prowizji. Wnioski o zwrot prowizji rozpatrywane są niezwłocznie. Czas ich realizacji w poszczególnych przypadkach uzależniony jest od tego, czy wymagają pozyskania danych z systemów archiwalnych oraz od ich zasadności, która badana jest w każdym przypadku indywidulanie.”Istotny jest w tej wypowiedzi stwierdzenie, że bank będzie musiał sięgać do systemów archiwalnych, żeby rozliczyć kredyt. Nie sądzę, że sięganie do takich baz byłoby konieczne, gdyby BOŚ zwracał prowizję tylko w sytuacjach, gdy klient spłacił kredyt po wrześniowym wyroku TSUE. Jego klienci powinni być więc dobrej BankPlus Bank to przykład niezdecydowania w sprawie wyroku TSUE. Oto, co udało mi się od niego wyciągnąć:„Wyrok TSUE jest w banku analizowany i rozpatrywany pod kątem prawnym i oczekiwań naszych klientów. Niemniej jest za wcześnie, abym mógł Panu przekazać wiążące odpowiedzi.”Bank PekaoBank Pekao co prawda nie odpowiedział na moje pytania, ale odpowiedź znajdziemy w oficjalnym komunikacie banku wydanym pod koniec października ubiegłego roku. Bank informuje, że proporcjonalnym zwrotem prowizji objęte są umowy kredytowe zawarte od 18 grudnia 2011 r., czyli po wejściu w życie ustawy o kredycie konsumenckim. Spłaty kredytów dokonane od 11 września 2019 r. (wyrok TSUE) Bank Pekao rozlicza automatycznie. Nie trzeba więc składać żadnej dyspozycji.„Środki będą zwracane na ROR Klienta, z którego dokonywane są spłaty rat pożyczki lub w gotówce w oddziale Banku w przypadku, gdy Klient nie posiada ROR w Banku. Rozliczenie kosztów nastąpi w terminie 14 dni od wcześniejszej spłaty pożyczki”– czytam w komunikacie. W przypadku wcześniejszych spłat kredytów dokonanych przed 11 września 2019 r., klient musi złożyć w dowolnej placówce banku pismo o zwrot prowizji lub opłaty za udzielenie pożyczki. Sprawa ma być rozpatrzona w terminie 30 dni, a w szczególnie skomplikowanych przypadkach – 60 BankW przypadku tego banku nie mam dla Was dobrej wiadomości. Podobnie jak Citi Handlowy, ING Bank i Bank Pocztowy, Santander Bank zwraca prowizję w przypadku przedterminowych spłat dokonanych po wyroku TSUE, a więc po 11 września 2019 r. Oto oficjalny komentarz banku:„Bank zwraca klientom proporcjonalną część prowizji dla spłat przed terminem dokonanych od dnia wydania wyroku, czyli od pod warunkiem że podlegają zapisom ustawy o kredycie konsumenckim, do których wydano wyrok. To są umowy zawarte od BankGetin Bank zwraca prowizje w przypadku kredytów zaciągniętych po 18 grudnia 2011 r. czyli po wejściu w życie ustawy o kredycie konsumenckim. Bank informuje, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu detalicznego, zwraca klientom na wskazany przez nich rachunek bankowy proporcjonalną część prowizji w ciągu 14 dni od daty otrzymania stosownej dyspozycji. Pozostałe kwestie rozpatrywane są w sposób indywidualny w oparciu o wspomnianą dyspozycję. Natomiast szczegółowe wyliczenia związane ze zrealizowanym zwrotem są udostępniane na wniosek Pisz do Rzecznika FinansowegoJeśli prześledziliście wszystkie stanowiska banków, to zapewne zauważyliście, że banki interpretują wyrok TSUE na trzy sposoby. Pierwszy to zwrot prowizji w przypadku umów zawartych po 18 grudnia 2011 r., a więc od wejścia w życie ustawy o kredycie konsumenckim. Drugi pogląd jest taki, że zwrot prowizji obejmuje kredyty spłacone przed terminem dopiero po ogłoszeniu wyroku, a więc po 11 września 2019 r. Trzeci, który przyjął np. BNP Paribas, jest taki, że zwrot obejmuje kredyty udzielone od maja 2016 r. Skąd akurat taka data? Choć bank tego nie wyjaśnił, zapewne chodzi o podjęte wówczas wspólne działania UOKiK i Rzecznika Finansowego przypominające bankom o konieczności rozliczania się z klientami również z Rzecznik Finansowy bacznie przygląda się procesowi „zwrotów”.„Z zadowoleniem dostrzegamy, że część pożyczkodawców właściwie rozlicza wcześniej spłacone kredyty konsumenckie. Mamy sygnały, że w niektórych firmach wystarczy reklamacja złożona telefonicznie. Niestety trafiają też do nas wnioski o interwencję w tego typu sporach. Wynika z nich, że odpowiedzi na reklamacje udzielane przez niektóre firmy mogą wprowadzać klientów w błąd. Dlatego obecnie analizujemy wnioski, które trafiły do nas w ostatnim czasie w tych sprawach. Jeśli ktoś otrzymał odpowiedź na reklamację dotyczącą rozliczenia kredytu konsumenckiego i uważa, że bank nie ma racji, powinien zgłosić się z wnioskiem o postępowania interwencyjne Rzecznika Finansowego. Postaramy się pomóc w jego indywidualnej sprawie, a jednocześnie kolejne skargi w tym temacie będą podstawą do podjęcia innych działań o charakterze systemowym, np. informując UOKIK o dostrzeżonych nieprawidłowościach”– mówi Marcin Jaworski z biura Rzecznika Finansowego.
Na poniższej tabeli zaznaczyliśmy, jakie bazy dłużników są przeglądane przez poszczególne parabanki. Plusik (+) oznacza, że bank sprawdza ten rejestr, minus (-) że nie sprawdza, a (+/-) że sprawdza, ale daje możliwość przyznania pożyczki. Nie musisz sprawdzać każdego po kolei, wystarczy że wyślesz wniosek do Bancovo. W 15
Osoby, które potrzebują finansowego wsparcia, mają co najmniej kilka możliwości, by je otrzymać. Jedną z opcji jest skorzystanie z ofert parabanków. Czym są parabanki i jak weryfikują klientów? Wszy współpraca z tymi instytucjami jest opłacalna i w pełni bezpieczna? Potrzebujesz natychmiast dodatkowych środków? Dowiedz się więcej już rynku usług finansowych prym wiodą instytucje bankowe, czyli banki komercyjne. W ostatnim czasie coraz korzystniejszą alternatywą i nie da się ukryć, że ogromną konkurencję dla ofert bankowych stanowią właśnie parabanki. Co to za podmioty? Okazuje się, że działają na podobnych zasadach, a główne różnice polegają na regulacjach prawnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę zagadnienie „banki a parabanki„, zauważymy, że instytucje bankowe są nadzorowane, a każda ich propozycja współpracy z potencjalnym klientem musi być zgodna nie tylko z przepisami polskiego prawa, ale nierzadko także z normami unijnymi czy wytycznymi Komisji Nadzoru inaczej odbywa się to, jeśli pod uwagę weźmiemy parabanki w Polsce. To instytucje pozabankowe, najczęściej prywatne działalności gospodarcze, które nie udzielają kredytów, ale szybkie pożyczki. Najpopularniejszym produktem parabanków są chwilówki i trzeba przyznać, że coraz więcej osób zaciąga właśnie takie działalność instytucji pozabankowych tego rodzaju, warto wiedzieć nie tylko, czym są parabanki. I jak weryfikują klientów, to kolejny aspekt, ponieważ mówi on o tym, kto ma szanse na współpracę z firmą bez BIK – czy to możliwe?Okazuje się, że te najlepsze parabanki rzeczywiście dosyć liberalnie podchodzą do kwestii weryfikacji swoich klientów. Dzięki temu chwilówki mogą brać wszyscy, nawet osoby bezrobotne czy dłużnicy. Nie ma zresztą wątpliwości, że z szybkich pożyczek z parabanków korzystają przeważnie osoby, którym kolejny bank odmówił udzielenia kredytu ze względu na niewystarczającą zdolność kredytową. Dla licznych, chwilówka jest więc jedyną opcją na uzyskanie finansowego wsparcia. Niektórzy potwierdzają wręcz, że pożyczka z parabanku jest „ostatnią deską ratunku”, doskonałym produktem w ramach oddłużania czy wsparciem w ramach niespodziewanych wydatków. Naprawdę może tak być, jednak należy uwzględnić, że tak łatwy, praktycznie bezproblemowy dostęp do gotówki może być przyczyną tzw. spirali długów i utraty płynności finansowej. Pożyczki w parabankach zawsze należy zaciągać racjonalnie, mając pewność spłaty zobowiązania w ustalonych że możliwe są parabanki bez bik. To dlatego, że pożyczki udzielane przez pozabankowe instytucje, wymagają jedynie danych z dowodu osobistego. Właśnie na tej podstawie następuje weryfikacja potencjalnego klienta. Parabanki nie generują raportów BIK, nie żądają zaświadczenia o zarobkach, nie analizują wpływów na konto. To dlatego pożyczkę mogą dostać nawet dłużnicy, którzy podlegają egzekucji otrzymać pożyczkę od parabanku?Parabanki prowadzą najczęściej strony internetowe, na których dostępne są wnioski elektroniczne. Dzięki temu szybkie pożyczki uzyskuje się online, bez konieczności wychodzenia z domu. W czasach koronawirusa jest to jedna z lepszych opcji, by móc zachować tak zalecaną izolację społeczną i minimalizować rozprzestrzenianie się COVID-19. Pożyczki przez internet dają też maksymalny komfort potencjalnym klientom, a minimalizacja formalności pozwala otrzymać środki nawet w 15 wypełnić wniosek online, wpisać preferowaną wartość zobowiązania i liczbę rat do spłaty. Pamiętajmy, że nawet te najlepsze parabanki minimalizują ryzyko ewentualnej niewypłacalności pożyczkobiorcy, udzielając chwilówki na niską wartość, najwyżej do 10 000 złotych i krótki czas spłaty. Dobrą informacją jest jednak to, że chwilówek można wziąć kilka w jednym czasie, zwiększając finalną wartość wartości, we wniosku do parabanku należy wskazać też dane z dowodu osobistego. Jeśli formularz zostanie wypełniony prawidłowo, parabank natychmiast zajmuje się jego weryfikacją, a środki zostają przelane na podane konto nawet w 15 wybrać dobry parabank?Ponieważ parabanki ustalają własne zasady funkcjonowania i udzielania finansowego wsparcia, należy zawsze sprawdzać co najmniej kilka różnych ofert. Dzięki temu udaje się wybrać pożyczkę dopasowaną do indywidualnych potrzeb i oczekiwań potencjalnego weryfikować parabanki? Opinie osób, które korzystały z danych ofert będą świetną wskazówką w tym zakresie. W sieci bez problemu znaleźć można wypowiedzi tych, którzy zdecydowali się na podobne internet udostępnia rankingi najlepszych chwilówek. Takie zestawienia ujmują najważniejsze parametry tychże zobowiązań. Zawsze warto brać pod uwagę ich całkowite koszty, maksymalną wartość pożyczki czy też proces weryfikacji klienta, jaki stosują poszczególne firmy pożyczkowe.
. 359 37 127 447 339 394 342 369
banki a parabanki moje finanse odpowiedzi