OBJAWY..- opisze wszystkie dolegliwości które sa czeste. Zmeczenie , znuzenie , senność, ( zawroty Glowy tez się pojawiaja) duszności , bardzo wyrazne uczucie zatkanego przelyku ( caly czas mam wyrazne wrazenie jakbym miał cos zaraz pod jabłkiem Adama), zreszta caly czas mam wrazenie napuchnietego przelyku i takie uczucie jakby tam cosOd roku leczę się na zaburzenia lękowe, nerwicowe. Byłam już u laryngologa, neurologa, badaniu Dopplera tętnic szyjnych - wszystko ponoć ok. Krew ok, tarczyca ok. Wszystkie somatyczne objawy nerwicy typu lęki, trzęsienia, spadek masy ciała, bezsenność wyleczyłam lekiem od psychiatry, który biorę do dziś. Jedynym moim problemem są zawroty głowy. Wstaje rano jak po imprezie, jak po zejściu z karuzeli i trwa to od roku non-stop, czasem mija wieczorami, czasem nie. Wiejec jest tak, że nawet zaczynam się bać chodzić, bo to uczucie siania się w głowie nie mija. Lekarz mówi, że na to trzeba czasu, tylko ja nie wiem ile tak wytrzymam - chodzę do psychologa na ter. indywidualną, ale lekarz tylko wypytuje jak tam w domu, jak mąż i nic mi to nie zmienia. Nie mam myśli samobójczych czy braku akceptacji siebie, nie mam stresów w domu, nie wiem od czego to jeszcze może być. Czy to się da wyleczyć? Jak mam dalej z tym żyć? Pomocy! Mam 29 lat i życie mi choroba-widmo niszczy… Dziękuję za pomoc. KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu Pierwsza pomoc przy napadzie padaczkowym Witam serdecznie, Trudno jest zdiagnozować problem na podstawie tak krótkiego opisu. Jedną z możliwości jest to, że zawroty głowy są skutkiem ubocznym stosowanego leku. Byłoby najlepiej, gdyby omówiła to Pani z lekarzem prowadzącym - czasem pomaga zmiana pory przyjmowania leku lub jego dawki. Kluczowe znaczenie dla leczenia zaburzeń nerwicowych ma psychoterapia i na jej efekty faktycznie trzeba poczekać. Przyczyny powstawania zaburzeń nerwicowych są złożone. Pod uwagę bierze się nie tylko aktualnie przeżywany stres, ale niekorzystne doświadczenia w dzieciństwie i biologiczną podatność. Jeśli stosuje Pani zarówno leki, jak i psychoterapię, jest Pani na dobrej drodze do wyleczenia się. Serdecznie pozdrawiam 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Uczucie zawrotów głowy i nerwica – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz Czy zawroty głowy mogą być spowodowane nerwicą? – odpowiada mgr Anna Demarczyk Jak leczyć nerwicę lękową i zawroty głowy? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz Drżenie mięśni, zawroty głowy i nerwica – odpowiada Mgr Anna Ręklewska Czy zawroty głowy mogą wynikać z nerwicy? – odpowiada Mgr Dorota Grzywacz Jak pokonać nerwicę? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Z czym powiązać te zawroty głowy i osłabienie? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz Jak leczyć psychogenne zawroty głowy? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer Nerwica a zawroty głowy – odpowiada Mgr Beata Kuryk-Baluk Leczenie nerwicy a zawroty głowy – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz artykuły Witam po przerwie. Mnie nadal męczą bóle głowy. Przerwa w bólu trwała tydzień i ponownie głowa uciska. Do tego doszły zawroty głowy, nawet w pozycji siedzącej. Kontrolna wizyta u neurologa zakończyła się skierowaniem na tomograf z podejrzeniem Pseudotumor (rzekomy guz mózgu), na wykonanie którego musze poczekać do połowy kwietnia.
Wystarczy zajrzeć do encyklopedii leków w necie i oto co piszą o skutkach ubocznych spamilanu: zawroty głowy, nudności, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, suchość błon śluzowych jamy ustnej, bóle głowy, kołatanie serca, rozdrażnienie, podniecenie, senność, bezsenność, zmęczenie.
xsunrise Zarejestrowany Użytkownik Posty: 49 Rejestracja: 6 maja 2017, o 15:15 Ewa24 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 28 Rejestracja: 8 września 2017, o 12:43 17 października 2017, o 10:17 nie bój się ja mam takie zawroty 24 na dobe siedziec nie moge bo mam uczucie że pływam tak samo jest gdy leże nawet jak idę to mam uczucie jakby podłoga była nierówna chodzę tak jak piszesz pijana i to u mnie trwa już 3 lata czasem jest lepiej czasem gorzej dziwne uczucie ale to są nerwy u mnie nasililo się gdy zaczełam odstawiać clonozepamum to mam te objawy codziennie a tak było i przechodziło po kilku dniach przy ataku czy strachu one są mocniejsze rit Dyżurny na forum Odważny VIP Posty: 265 Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51 18 października 2017, o 09:04 xsunrise pisze: ↑17 października 2017, o 10:09 rit dziękuję za odpowiedź Bardzo trudno jest mi to zaakceptować, często nawet gdy czuję się lepiej ciągle kontroluję czy znowu nie czuję się gorzej itd. To takie ciągłe wsłuchiwanie się we wrażenia w ciele. Strasznie uciążliwe. Często czuję takie kołysanie jakbym była po alkoholu i trudno mi cokolwiek robić np. pisać czy nawet siedzieć Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Boję się leków psychotropowych tzn. że będę miała po nich jeszcze większe zawroty jako skutek uboczny. Trudno mi uwierzyć, że może się tak cały czas kręcić w głowie przy nerwicy. jeszcze rozumiem przy atakach paniki, ale tak non stop... Tez mi było trudno cały czas się na tym skupiałam i wkręcałam. W dodatku moja pierwsza, niezbyt kompetentna psycholog, zamiast mi powiedzieć, że to normalne, to mówiła, że "nie wyobraża sobie jakie to musi być straszne, żeby się cały czas czuć jakby się było pijanym" To mnie jeszcze bardziej dobiło wtedy, ale w końcu powiedziałam sobie dość i stwierdziłam, że nic się przecież takiego nie dzieje. Jak tylko przestałam się na tym skupiać, to samo zaczęło przechodzić i przestało być uciążliwe „Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur "And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder." KasiaL Zarejestrowany Użytkownik Posty: 29 Rejestracja: 25 listopada 2016, o 22:27 20 października 2017, o 23:35 mam to samo, albo mamy obie nerwice albo musimy znalezc kogos kto nam to jakos inaczej usprawiedliwi mnie tez to meczy tak fazami, szczegolnie wieczorem SibillaMorphine Zarejestrowany Użytkownik Posty: 86 Rejestracja: 29 marca 2015, o 01:27 21 października 2017, o 11:35 KasiaL pisze: ↑20 października 2017, o 23:35 mam to samo, albo mamy obie nerwice albo musimy znalezc kogos kto nam to jakos inaczej usprawiedliwi mnie tez to meczy tak fazami, szczegolnie wieczorem A może ma to związek ze zmianą leków, czy odstawieniem? To bardzo częsty objaw. Ogólnie nie ma się czym przejmować nawet ludzie bez nerwicy np. Mój chłopak ma zawroty głowy od czasu do czasu bo jest niskociśnieniowcem i sobie jakoś radzi. Ja natomiast kiedy zmieniam pozycję to mam zawrót głowy i miałam tak nawet przed nerwicą, a fizycznie nic mi nie dolega. Także nie ma się czym przejmować Odważny to nie ten, kto się nie boi, ale ten, który wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach. mike_90 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 1 Rejestracja: 15 października 2017, o 22:07 21 października 2017, o 22:24 Ja mam to odczucie kołysania/bycia na statku (zawrotami bym tego nie nazwał) od miesiąca i sam jestem ciekaw czy np. leki antydepresyjne mogą pomóc zlikwidować ten objaw... W sumie gdyby nie to, to cała reszta objawów byłaby do przeżycia Celine Marie Zarejestrowany Użytkownik Posty: 1983 Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22 22 października 2017, o 14:32 Przyznam,że ten uścisk ,który czuję w głowie od dwóch lat ,to otumanienie,przygniecenie ,rozpieranie,przelewanie itd. jest najgorszym objawem nerwicy (a mam innych kilkanaście i są masakryczne) i ogólnie rzeczą w moim życiu,nie umiem sobie z tym radzić,praktycznie nie funkcjonuję przez to,leżę tylko i nie pomagają,zrobiłam badania eeg,tomograf z kontrastem wszystko ok oprócz jakieś małej anomalii żylnej ale po lewej stronie półkuli ,a ja czuję ciągły uścisk,rozpieranie po prawej stronie,jakby ktoś postawił buciora i cisnął,muszę sobie ściskać głowę paskiem żeby cokolwiek widzieć na lub miał ktoś tak poważne objawy głowy,jakiś sposób na nie? iza Zarejestrowany Użytkownik Posty: 13 Rejestracja: 8 października 2017, o 13:57 23 października 2017, o 10:09 Myślę, że objawy związane z głową czyli sztywnienie, pieczenie, uczucie jak by skóry na głowie brakowało, kołysanie to jeszcze do wytrzymania gdyby nie takie dziwne uczucie w środku, jak by życie z ciebie uchodziło. Jak tu się nie bać? Ja jestem od miesiąca na Elicei, ale nie za wiele pomaga może jeszcze za krótki czas brania. Czy ktoś z Was brał ten lek i jak długo trzeba czekać na poprawę; wcześniej byłam (4 msc) na Setaloft ale tylko pogorszył i zwiększył objawy. Nie wiem jak Wy, ale ciężko mi uwierzyć, że tak może rujnować nerwica swój własny organizm. Może gdybym nie miała problemów z sercem może umiałabym do tego podejść spokojniej xsunrise Zarejestrowany Użytkownik Posty: 49 Rejestracja: 6 maja 2017, o 15:15 23 października 2017, o 10:19 Częst też mam wrażenie omdlewania/słabości ale nie kończy się to utratą przytomności. Najgorsze dla mnie jest to uczucie kołysania, bardzo mocne Czuję się jakbym wypiła dużo alkoholu, najgorzej jest rano i wieczorem. Nie potrafię z tym funkcjonować Mam też uciski w głowie, ale to u mnie akurat nie jest tak dokuczliwe jak te zawroty. Candy Zarejestrowany Użytkownik Posty: 57 Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15 2 listopada 2017, o 13:50 Macie jakies sposoby zeby te zawroty glowy zniwelowac ? Akceptacja wiem , ale nie zawsze pomaga a w pracy ciezko jak tak buja mixxxser44 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 25 Rejestracja: 13 czerwca 2017, o 13:40 15 listopada 2017, o 10:56 Stań w lustrze całym sobą kiedy cię buja... i popatrz że to iluzja. Ja to zrozumiałem idąc przed lustrem w hipermarkecie. Nieco wtedy objawy puściły. Natka123 Świeżak na forum Posty: 9 Rejestracja: 13 maja 2017, o 18:12 19 listopada 2017, o 18:18 Witam, jestem nowa na forum i chcialam sie podzielic swoimi objawami. Od poltora roku mam zawroty glowy. Pewnego dnia wstalam z okropnymi zawrotami i tak mi zostalo. Potem pojawily sie ataki paniki ( radze sobie z nimi) i zmeczenie. Mialam robione duzo badan ( morfologia, tsh, elektrolity, przeswietlenie kregoslupa szyjnego, tk glowy, doppler tetnic szyjnych, badanie blednika, echo serca, holder, ekg, dno oka) 2 neurologow, laryngolog, okulista i kardiolog nie stwierdzili nic niepokojacego. Mam tylko zniesienie lordozy szyjnej ale podobno nie powinno byc od tego az takich objawow. Moje zawroty sa ciezkie do opisania bo to takie uczucie pijanej glowy, falowanie podloza. Kazde wyjscie to ogromny wysilek. Musialam zrezygnowac z pracy. Mam tak codziennie, raz bardziej, raz mniej ale codziennie. Biore tylko hydroksyzyne na uspokojenie. Czy to moze byc nerwica? Lekarze rozkladaja rece. Celine Marie Zarejestrowany Użytkownik Posty: 1983 Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22 19 listopada 2017, o 20:11 "Zabawne" ,że większość z nas ma problemy z kręgosłupem ale lekarze naszych objawów nie wiążą z lordozą np. Przecież tam w karku może coś naciskać na nerwy "Już nie pamiętam prawie Jak w dobrym wstać humorze I coraz częściej kłamię I sypiam coraz gorzej Łatwiej mi Nic nie mam, więc nie tracę nic Strach to sieć pajęcza Im bardziej uciec chcę Tym mocniej trzyma mnie za karę" AdamGdzies Zarejestrowany Użytkownik Posty: 144 Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36 19 listopada 2017, o 20:19 Natka po takiej serii badań myślę że to na pewno nerwica. U każdego zaczyna się to inaczej. A co do schorzenia - lekarze Ci powiedzieli, że nie powinno dawać takich objawów - ja bym zaufał. Halka Odważny i aktywny forumowicz Posty: 455 Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29 19 listopada 2017, o 20:40 Natka123 pisze: ↑19 listopada 2017, o 18:18 Witam, jestem nowa na forum i chcialam sie podzielic swoimi objawami. Od poltora roku mam zawroty glowy. Pewnego dnia wstalam z okropnymi zawrotami i tak mi zostalo. Potem pojawily sie ataki paniki ( radze sobie z nimi) i zmeczenie. Mialam robione duzo badan ( morfologia, tsh, elektrolity, przeswietlenie kregoslupa szyjnego, tk glowy, doppler tetnic szyjnych, badanie blednika, echo serca, holder, ekg, dno oka) 2 neurologow, laryngolog, okulista i kardiolog nie stwierdzili nic niepokojacego. Mam tylko zniesienie lordozy szyjnej ale podobno nie powinno byc od tego az takich objawow. Moje zawroty sa ciezkie do opisania bo to takie uczucie pijanej glowy, falowanie podloza. Kazde wyjscie to ogromny wysilek. Musialam zrezygnowac z pracy. Mam tak codziennie, raz bardziej, raz mniej ale codziennie. Biore tylko hydroksyzyne na uspokojenie. Czy to moze byc nerwica? Lekarze rozkladaja rece. Typowy. Mi jeszcze dokucza, dawniej niezły odlot dawało. Teraz z somatów nerwicy ten najbardziej mi przeszkadza. Są na to Cwiczenia jak bardzo daje wkość. Jak nie to olać, można tez to obserwować, albo rozbujać samemu jeszcze bardziej. Albo poprostu zaakceptowac, jak emocje uspokoją to minie. Jak bedziesz bac panicznie to moze mocniej krecic bo nadajesz temu wartość. Jest to nieprzyjemne ale nic niezrobi
Witam wszystkich. Postaram się po krótce opisać moją sytuację. To wszystko (nadal nie jestem pewna co to czy nerwica czy może coś innego co do tej pory nie zostało zdiagnozowane ;/) zaczęło się jakies dwa lata temu silnymi zawrotami głowy tzn. nie były to takie standardowe zawroty raczej uczucie kołysania, bujania it. bardzo jednak uciążliwe do tego dochodziły nudności,oOd dłuższego czasu zauważyłam, że w momencie jakiegoś zdenerwowania lub większych emocji pojawiają mi się zawroty głowy i uczucie nietrzymania równowagi. W tym samym momencie trzęsą mi się tez ręce. Co można z tym zrobić? Jak nad tym zapanować? Niestety nie znam płci osoby chorej, ale podejrzewam, że prawdopodobnie mam do czynienia z kobietą. Generalnie objawy przemawiają za zespołem konwersyjnym - czyli "nerwicą". Naturalnie nie chcę stawiać rozpoznania na odległość, niemniej warto odwiedzić neurologa. Doraźnie proponuję stosowanie preparatów magnezu, ewentualnie melisy. Do rozważenia jest badanie hormonów tarczycy i EKG. Neurolog w miejscu zamieszkania odpowie, czy wskazane jest badanie neuroobrazowe. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta
Własnie kochani,nie ma co sie wymądrzać,jestem tutaj nowa i tez wszystkiego nie zdążę przeczytać,mam nerwice od 5 lat,podobne objawy jak wszyscy tutaj tzn.mam okrone zawroty głowy,kołatania serca szczególnie w śnie+duszność,niepokój,lęk,ze umrę,trzęsę się często,mięśnie mi drżą,serce mnie kuje i wiele,wiele innych objawów!od 3 dni jestem na lekach i mam nadzieje na
Tomek. Zarejestrowany Użytkownik Posty: 3 Rejestracja: 2 lipca 2010, o 00:59 Wojciech Odburzony Wolontariusz Forum Posty: 1939 Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49 4 lipca 2010, o 23:22 Przeczytałem twojego posta i cóż u mnie tez oprócz dd która ewidentnie jest objawem z głowy to mam uciski na czache. I dokładnie to co opisałeś przemieszczanie się czegoś w głowie i mam czasem myśli że może to jakaś krew tam mi sie wylewa. Genialne myśli.....Zawroty głowy mam raz na jakis czas ale mnie akurat na zawroty które miałem czestsze wczesniej pomogły leki. Nerwica Odburzony i pomocny użytkownik Posty: 375 Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59 7 lipca 2010, o 22:17 Tomaszu zawroty głowy to moja dewiza a z nericą męcze się już 4 lata z krótkimi okresami poprawy. Ale zawroty mam od poczatku do tej pory w sumie bez przerw. Badałam głowe, uszy, ciśnienie i wszystko wychodziło dobrze. Wyszło na to że zawroty mam od nerwicy. Raz są słabsze raz silne bardzo. Potrafi mi się kręcić w głowię jak siedze w domu na krześle, A jak idę to musze cojakiś czas czegoś dotknąć i dlatego nie lubię chodzić na szerokich przestrzeniach bez czegoś do podtrzymania się co jakiś czas. Nie mogę też przechodzić przez pasy sama, muszę kogoś mieć żeby trzymać pod ręką bo na pasach parę razy upadłam takie dostaje kręcioły. Mnie leki na zawroty nie pomogły wieć nie wiem jak to można zaleczyć. U mnie to jest nasilane i zmniejszane samoistnie bez żadnych okoliczności które na to wpływają... klaudia25 Gość 22 sierpnia 2010, o 16:17 WITAM JA TEZ BORYKAM SIĘ Z NERWICA OD ROKU MAM ZAWROTY GŁOWY DUSZNOŚCI ZA SŁABNIECIA UCISK W KLATCE PIERSIOWEJ JAK BYM MIAŁA PRZESTAĆ ODDYCHAĆ TO JEST STRASZNE KIEDY WYDAJE CI SIE ZE ZARAZ MOŻESZ UMRZEĆ ALE NIESTETY TO WSZYSTKO JEST W NASZYCH GŁOWACH I CHOCIAŻ WIEM ZE TO NIC POWAŻNEGO DALEJ MNIE TO PRZERAZA PONIEWAŻ TE ATAKI TRWAJĄ CZASEM DO 1 TYG .CAŁY CZAS W NOCY W DZIEŃ .MAM NADZIEJE ZE KIEDYŚ MI TO USTĄPI CHOCIAŻ W MAŁYM STOPNIU POZDRAWIAM Tomek Gość 26 sierpnia 2010, o 22:34 Klaudia25 a możesz mi powiedzieć czy zawroty głowy też masz cały czas?? Bo mnie zawroty nie przechodzą nawet jak leżę na łóżku...wszystko się kręci razem ze mną.... Victor Administrator Posty: 6538 Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54 28 sierpnia 2010, o 11:59 Tomek ale pewno porobiłeś badania w związku z tymi zawrotami głowy? Bo piszesz wyżej, że lezałeś w szpitalu ale to było kilka lat temu. Może powtórz dla swojego spokoju badanka ? Ale jeżeli nurtuje cie pytanie czy zawroty moga być obecne non stop przy nerwicy to tak mogą....moja mama własnie ma zawroty a ma nerwice lękową. Zawsze chodziła po murku itp. Badania miała dobre wiele razy w szpitalach, na pogotowiach w poradniach i nic. Nerica - diagnoza. Z tym, ze ona się nie leczyła i zreszta nadal nie leczy. Mojadola Zarejestrowany Użytkownik Posty: 22 Rejestracja: 28 sierpnia 2010, o 15:14 28 sierpnia 2010, o 15:18 Czesc tomek ja tez mam nerwice od paru lat raz wycicha a raz wraca. teraz mam wlasnie jej powrot... U mnie od poczatku najgorszymi objawami byly objawy z glowy idace. czyli pustka w glowie, swiszczenie w uszach i piszczenie, uciski w glowie, uderzenia goraca, ale najgorsze byly ZAWROTY GŁOQy. i nadal sa. teraz kiedy mam nawrot to jest okropnie. Tez jak leze w lozku i zamkne oczy to wiruje razem z nim ale zawsze tak mialam jak nerwica mnie trzymala. Mam teraz to od 4 miesiecy znowy lykam prochy ale cos nie jest lepiej ale raczej gorzej. Terapie polecam ale pomogla ona tylko w jakiejs czesci a nerwica jakby sama znikala co jakis czas. Badania mialam zawsze robione i byly w porzadku. teraz znowu mnie one czekaja Bo musze sie uspokoic czy to znow nerwica czy nie ale podejrzewam z enerwica bo objawy sa te same co zawsze. Trzymaj sie i pisz jak po leku kasia Gość 14 listopada 2010, o 11:19 Tomek Witam mam nadzieje że odpiszesz,ja równiez mam nerwice miałam szereg badan tomograf rezonans morfologie z 7 razy usg jamy brzusznej usg nerek rtg płuc badania laryngologiczne okulistyczne badanie tetnic itd i wzystko problemem u mnie sa zawroty które trwaja całe dnie takie dziwne uczucie w głowie teraz doszło mi jak by mi sie głowa albo mozg ruszał nie wiem jak to opisac i ciagle te zawroty czuje jak by mi sie cos w tej głowie przestawiło trwa to 6 miesiecy juz było lepiej a teraz jeszcze gozej mam tez kołatanie serca lęki temperatura 36 ,9 podobno tez od nerwicy(chociaz niby mozna taka miec )i jeszcze jestem jakas słaba te nerwy mnie normalnie wykanczaja ciagle jestem w stresie napinam miesnie itd mam wszytsko podobnie jak Ty .pozdrawiam Mojadola Zarejestrowany Użytkownik Posty: 22 Rejestracja: 28 sierpnia 2010, o 15:14 14 listopada 2010, o 11:30 Kasia jesteś jednym słowem przebadana od A do Z. Ja w zasadzie tez miałam wszystkie te badania powtarzane już z 3 czy nawet niektóre z 4 raz. I jakis czas temy chyba dopiero tak naprawde zaczełam leczyc nerwicę, powiedzialam DOSYĆ badaniom watpliwością czy to aby na pewno nerwica. Skoro zbadali mi już każdy organ w ciele i jest sprawny i do tego krew dziesiątki razy pod kazdym kątem to oprocz zaburzeń psychicznych nic innego nie pozostaje. Ja mam goraczke 37 stopni jak mam atak paniki wiec może to byc od nerwicy bo połknę wtedy afobam i nawet goraczka mija i atak się zmniejsza dużo. Co do głowy to teraz mam mniej tego ale zawroty zostały czsto takie nagłe czuję takie ziuuuuup i trace równowagę całkiem. Ale uciski tez jeszcze miewam i własnie uczucie jak to się mówi ruchomego mózgu. A serce mi tez zapierdziela co jakiś czas plus duszności. Cięzko jest się tak z tym meczyc i normalnie zyc. A Kasiu czy ty leczysz jakos nerwice?? kasia Gość 14 listopada 2010, o 18:31 Majadola tak zaczełam sie leczyc miałam 3 terapie i biore leki Sympramol ale nie widze poprawy ja mam te kręciawki cały czas ale bywa że prawie ich nie czuje a bywa że mnie tak wezmie ze leże i nawet jak jestem w wyrku to kręci mi się to nie jest typowy zawrót tylko takie uczucie bujania i równowaga zachwiana mam ciagle 36,9 36,9 miezyłam ciagle i zawsze taka była i wtedy wpadam w te uczucia w głowien 24 tez leukocyty podwyzszone ale miałam morfologie około 7 razy i one sie wachaja wysokie niższe w normie itd na przemian mowią ze od zębów bo 3 do leczenia byłam nawet spuchnieta od nich albo od pruchnicy niby nic takiego podobno stres na nie tez wpływa ale ciagle sie nimi martwie i sobie wmawiam;-(( juz mam dosyć boje się ze to nie nerwica ,te nerwy mnie wykanczaja taka słaba od nich jestem nic mi sie nieche;-(( Też miałaś te kreciawki całe dnie?? i temp wyższą ,niby 37 3 mozna zawsze miec ale ja juz sie wszystkim martwie .Mam tez piski i sztywnosc karku wszystkie miesnie na karku bola od ze odpisałaś na forum dodało mi to otuchy kasia Gość 14 listopada 2010, o 18:49 tzn temperature zawsze mam 36,7 36,8 36,9 lekarka mowiła ze mozna miec do 37,3 i na nic nie wskazuje ze taka tez jest ok ale ja ciagle mierze i sie takze badania ekg serca bad na bolerioze toksoplazmoze usg węzłów punkcje z morfologi rozmaz limfocytów który wyszedł ok nie wiem czy jesli rozm wyszedł dobrze to nic złego sie nie dzieje z leukocytami czy nie ja juz sama niewiem ciagle sie boje nie moge uwiezyc ze to nierwica a bym chciałą Mojadola Zarejestrowany Użytkownik Posty: 22 Rejestracja: 28 sierpnia 2010, o 15:14 15 listopada 2010, o 00:09 Kasiu tak kreciawki miałam kiedys przez cały czas i w lozku do dzis mam wlasnie takie krecenie sie jakby z łóżkiem. Goraczke mam podczas ataku paniki to juz ci pisałam. Naprawde niezle sie przebadałas ale to dobrze, trzeba byc pewnym czy nic sie nie dzieje fizycznie. Co do krwi to powiem ci tyle ze slyszałam ze badania krwi to sa tak naprawde bardzo wazne badanie. To znaczy jezeli boisz sie jakiejs ciezkiej choroby a wiadomo ze w nerwicy tego sie boimy. A badania krwi masz dobre i mimo ze objawy masz juz dlugi czas a potem krew i tak wychodzi dobra, nie mowie tutaj o jakis wahaniach niewielkich tylko naprawde wyniki by musiały być złe. Ae jzezeli wychodza dobre to ponoc mozna byc pewnym ze nie mamy jakiejs strasznie ciezkiej choroby i nie umieramy. Bo taka choroba nie pojawia sie z dnia na dzien i gdyby objawy jakie mamy swiadczyly o niej to po czasie krew by sie tez zepsuła a jezeli mimo kilku wynikow jest dobra to dobrze to swiadczy. Mnie terapia nawet pomogła i pomaga ale to tez po dlugim czasie zanim sama mialam dosyc tego ciagego watpienia mimo dobrych roznorakich wyników. A leki inne próbowałas? A wogole to od jakiego czasu to masz wszystko? kasia Gość 15 listopada 2010, o 10:47 Mojadola Mam to od czerwica,pewnego dnia zakręciło mi sie w głowie serce zaczeło walić no i tak leki próbowałam ale skutki uboczne były (elinecea i paxtin) teraz właśnie doszedł mi objaw ruszania się mózgu,mam już dosyć ,nawet śni mi sie ze kręci mi sie w głowie nawet to w śnie czuje czasem leukkocytami nie chce się przejmować i tłumacze sobie ze tyle lakarzy ogladało wyniki i nic nie mówili tzn ze od zeba bo eszta jest ok OB Ty od kiedy to masz tzn jak Ci sie to zaczeło???pozdrawiam;-)))) Adaśko22 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 21 Rejestracja: 21 października 2010, o 02:11 15 listopada 2010, o 13:38 Kasia a tak szczerze to bałas sie tamtych leków jak je łykałaś? Bo ten sypramol który bierzesz to co prawda j anie brałem ale chyba na nerwice najlepsze są leki typu antydepresanty. Ten Paxtin to był jeden z nich który brałas ale jest jeszcze kilka innych leków. Od czerwca to już pare miesięcy mineło. Ale żadnyej poprawy nie widzisz po tym sypramolu? ile go czasu już lykasz? I jak długo masz już tą terapie? Nie martw się kazdy z nas to przezywa ale wielu sie jednak udało wyjsc mysle ze nam tez sie uda. kasia Gość 15 listopada 2010, o 13:49 bałam się brać bo przeczytałam ulotkę (skutki uboczne) i miałam dużo ubocznych myślałam ze umieram,bo jak mam te skutki uboczne to wmawiam sobie że to nie od tabletek tylko coś sie ze mna biore około miesiąca 3 tygodnie coś takiego,a terapie dopiero miałam 3 ,wiem że te tabletki sa słabe nawet nie wiem czy są psychtropy czy uspokajajace,juz sama nie wiem co myśleć chce uwieżyc ze to nerwica ale nie moge,te uczucia w głowie sa silniejsze odemnie boje sie ze jednak coś ze mna nie tak;-(( . 748 34 88 287 704 190 611 600