Świętokrzyska policja opublikowała szokujące nagranie z lokalnej drogi, w miejscowości Nowa Dębowa Wola. Film jest zapisem interwencji sprzed kilku dni wobec kompletnie pijanego woźnicy
Jazda z nami jazda specjalna a także jedyny w swoim rodzaju rodzaj sportu, W którym jest towarzyszem człowieka atrakcyjne, a także dostojnych zwierząt koni podczas treningu, jak również konkurentów, wśród nich jest jeden w swoim rodzaju relacji, w których należy między dwoma zasady pełnego zaufania. Sportowe SPRAWNOŚĆ bardziej cenne, że on jest ciągle w zależności od interakcji obu partnerów-człowiek i koń bardzo źle, ludzie często odnoszą się do wyścigów konnych, a także na koniach jednak to dwa zupełnie różne rynki imprezach sportowych. Jedyne, co je łączy-to konie. Zawodnik aktywności sportowej jest zróżnicowana i składa się z łącznej kwoty 7 podstawowych dyscyplin, a także parkour, ujeżdżenie, triathlon, driving, voltiž, рейнинг, a także na wytrzymałość siła woli to obejmuje konny i parajezdectví. Wszystkie te elementy sterowania powinny być analizowane agility, obedience, fizyczne problemy, konia, dokładność wykonywania ćwiczeń, a także zależy od estetycznego postrzegania. W przeciwieństwie do tego, w wyścigu jest jedynym wymogiem do prędkości i szybkim czasem uzyskuje się w pokonywaniu trasy. Podczas jazdy pokrywa czeska federacja jeździeckie, wyścigi konne to w жокейском klubie Czechach tle sportu w USA początek jeździecki w Czechach pochodzi z początku konny stowarzyszenie Zamek Sokół w 1891 roku. Główną zaletą tego stowarzyszenia jest wprowadzenie jednolitego podejścia do uczenia się znaczący wpływ na kształtowanie czeskiej konny instytucją była szkoła, armia konna, a także centrum szkoleniowe w Годонин latach dwudziestych 20. stulecia doprowadziły do powstania Czechosłowackiej konny firma, która jest sponsorem wielu ras na terenie Czechosłowacji w 1923 roku, pomimo faktu, że udział inwestorów zagranicznych. Stowarzyszenie to po tym, Jak w 1927 roku został członkiem Międzynarodowego jeździec Fay Rosyjskiej również z punktu widzenia wyścigów pochodzi od dwadzieścia i trzydzieści lat 20 wieku dla tych, nejvydařenějším w historii, jak przyniósł większych sukcesów w naszej który znalazł się za granicą, a także to w pierwszej kolejności armia motocyklistów. Znajdujesz się w latach 1924, 1928 i 1936 roku pojechać na Igrzyska gry wideo w 1924 roku nasz przedstawiciel Til położonego 5-th. miejsce w ujeżdżeniu. W 1928 roku zdobył kapitan Ventura w конкуре i w ujeżdżeniu nasza grupa ponownie osiągnęła na 5. miejsce. W 1936 roku otrzymał polecenie Czechach po raz kolejny piątej dziedzinie, w tym momencie, niemniej jednak, w adaptacji. Z tej długości musimy wspomnieć o powszechnie znanych nazw, takich jak Bullock, Добеш, Seyfried, odważny, Popler, a także Ventura. Ich właściciele wzięło udział prawie czterdzieści wydarzenia na całym świecie, a zwłaszcza w Niemczech, ale i na kontynencie amerykańskim czeska federacja jeździecki w dzisiejszych czasach wszystko jeździecki metod zaštituje czeskiej federacji jeździeckich. To licencjonowany organizacja, z siedzibą w Pradze, w ramach którego spada 12 obszarów/regionów w Czechach. W 2017 roku, rejestrując się w ogóle w 1550 tematy, 7900 uczestnicy napędem, 8000 km, a także 9800 hobby motocykliści (rowerzyści bez zgody rasy). Więcej szczegółów dotyczących jego struktury i działalności mogą być umieszczone na stronie-link jeździec sport jest bardzo zmienna i również składa się z ogólnego z 7 głównych metod-odszukać odpowiednich skoki. Ujeżdżenie, triathlon, driving, voltiž, рейнинг i wytrzymałość siła woli włączyć tutaj, ale poza tym, Konny, a także parajezdectví. Skoki program jumping-to niezwykle popularna wśród widzów techniki, ponadto wchodzi w skład igrzysk olimpijskich. Obecnie jest to najczęściej używany dyscypliny nawet dla adrenaliny, emocji, że rowerzyści doświadczenie w pozbyciu się skoków motocyklista z końmi trzeba skakać z problemami z małymi błędami, a także w jak najkrótszym czasie.
Z reguły dojrzałe, zdrowe i silne konie mogą spożywać więcej siana i pastwiska, podczas gdy starsze, kontuzjowane i ciężko pracujące konie potrzebują więcej białka i, ewentualnie, dodatku witamin. Jeśli nasz koń jest wykorzystywany do ciężkiej pracy lub jest stary, możemy zaoferować komercyjne mieszanki paszowe bogate w białka. Z czego składa się strój jeździecki? Co jest niezbędne, a co nie jest dla osób początkujących? Zapoznaj się z naszym poradnikiem. Przychodzimy z pomocą wszystkim tym, którzy pragną rozpocząć przygodę z jeździectwem, a nie do końca orientują się w jeździeckiej terminologii. Poniżej opiszemy wszystkie elementy stroju jeździeckiego oraz podpowiemy czym ewentualnie początkujący jeźdźcy mogą je zastąpić. Z czego składa się strój jeździecki Strój jeździecki składa się z następujących elementów: Kask jeździecki - czyli toczek jeździecki, który jest podstawowym i najważniejszym elementem stroju jeźdźca. Chroni on głowę przed urazami w razie upadku z konia. NIGDY nie należy wsiadać na konia bez niego, nawet jeśli wydaje nam się, że koń jest spokojny. Jeżeli jeszcze nie posiadasz kasku wypożycz w stajni, jednak kupno nowego kasku nie ominie żadnego adepta jeździectwa. Podczas zakupu kasku należy pamiętać o dwóch bardzo ważnych rzeczach: 1. Kask musi być idealnie dopasowany do głowy, najlepiej aby bez zapinania pasków (które również należy dokładnie dopasować) pozostawał na głowie nieruchomo. 2. Nowe toczki posiadają atesty i gwarantują ochronę głowy - kupując używany nie mamy pewności, czy poprzedni jeździec nie zaliczył w nim jakiegoś wypadku, który mógł naruszyć strukturę kasku, pęknięcia nie zawsze muszą być widoczne. Istnieją tzw. mikropęknięcia, które po kilku upadkach lub upuszczeniu kasku nie gwarantują nam bezpieczeństwa. Koszulka jeździecka - ten element stroju jeździeckiego, pozwala na dowolność. Jednak koszulka powinna być stosunkowo przylegająca oraz musi zakrywać ramiona, plecy oraz dekolt - zapobiegnie to niepotrzebnym otarciom. Bluza, kurtka jeździecka - w zależności od pory roku i pogody, może to być polar, sweter, różnego rodzaju kurtki, a także kamizelki. Ważnym jest, aby również przylegało do ciała oraz kończyło się na wysokości bioder lub pośladków - tak, abyśmy nie siadali na nim siedząc w siodle. Dużym atutem są również kieszenie oraz wąskie rękawy. Kamizelka ochronna jeździecka - zapewniają przede wszystkim ochronę kręgosłupa oraz klatki piersiowej w razie upadku. Przydatne na każdym etapie zaawansowania. Rękawiczki jeździeckie – niezbędne w celu uniknięcia różnych i otarć spowodowanych trzymaniem wodzy podczas jazdy konnej. Na sam początek wystarczą rękawiczki ogrodnicze (najlepiej takie z gumowymi wypustkami antypoślizgowymi lub oblewane), jednak niezastąpione pozostają wzmocnienia między palcem małym, a serdecznym oraz między kciukiem a palcem wskazującym, które występują niestety jedynie w rękawiczkach jeździeckich. Bryczesy jeździeckie - czyli spodnie jeździeckie, które nie posiadają szwów po wewnętrznej stronie nogawki. Mogą występować w najróżniejszych kolorach i być wykonane z przeróżnych materiałów. Mogą posiadać lej kolanowy (inaczej zwany krótkim), czyli wzmocnienie z materiału, skóry, zamszu czy silikonu jedynie w okolicach kolana lub lej pełny, który obejmuje krok oraz całą wewnętrzną część ud, kolan oraz łydek. Na początku bryczesy można zastąpić przylegającymi spodniami lub legginsami. Największy dyskomfort powoduje szef idący po wewnętrznej stronie uda, dlatego im mniej sztywny i twardy będzie materiał, tym mniejsze będziemy mieli odciski. Obuwie jeździeckie dzielimy na: Oficerki jeździeckie - wykonane ze skóry naturalnej lub ekologicznej wysokie buty. Ich cholewka powinna kończyć się jak najwyżej przy równoczesnej swobodzie zgięcia nogi w kolanie. Mogą być wsuwane, zapinane na zamek (z tyłu, po zewnętrznej stronie łydki lub z przodu) lub też wiązane. Oficerki powinny być butami przylegającymi, dobrze dopasowanymi, bez zamka błyskawicznego po ich wewnętrznej stronie oraz z gładką podeszwą i delikatnym obcasem. Te ostatnie elementy zapobiegają utknięciu nogi w strzemieniu - wsunięciu strzemienia zbyt głęboko (obcas) oraz sprzyjają łatwemu wysunięciu nogi (gładka podeszwa). Są kompletnym obuwiem jeździeckim. Sztyblety jeździeckie - podobnie jak oficerki wykonane ze skóry naturalnej lub sztucznej buty sięgające do kostki, również z gładką podeszwą i obcasikiem. Najczęściej występują w wersji z gumowym ściągaczem po obu stronach w okolicach kostki, z zameczkiem (z tyłu lub z przodu) lub sznurowane (często z dodatkowym zameczkiem z tyłu). Buty te nie chronią jednak łydki dlatego najczęściej dodatkowo ubieramy do nich sztylpy. Obuwie do jazdy konnej można na początku zastąpić tenisówkami lub butami sportowymi z gładką podeszwą. Sprawdzą się również buty imitujące obuwie jeździeckie lub do niego podobne, pod warunkiem, że nie będą posiadały żadnych klamr czy innych wystających elementów, które mogą spowodować utknięcie nogi w strzemieniu. Zamek po wewnętrznej stronie buta może być z kolei drażniący zarówno dla nas, jak i dla konia. Sztylpy - "ochraniacze" na łydki noszone w zestawie z sztybletami. Mogą być wykonane ze skóry twardej lub miękkiej. Mogą również być wykonane z zamszu, a nawet materiału, ponadto posiadają gumkę która przebiega w przestrzeni pod stopą tworzoną przez obcas. U niemal wszystkich występuje specyficzna rozciągająca się wszerz guma pozwalająca na lepsze dopasowanie sztylpów do nogi oraz zamek błyskawiczny z tyłu lub po zewnętrznej stronie łydki. Dodatkowo często posiadają zapięcia na rzep zapobiegające rozsuwaniu się zamka. Podobnie jak w przypadku oficerek powinny sięgać mniej więcej do kolana i zgięcia pod nim, nie krępując przy tym ruchów. Czapsy - rodzaj długich, najczęściej wykonanych ze skóry ochraniaczy na nogi jeźdźca. Skarpety jeździeckie - wysokie skarpetki przypominające dobrze wszystkim znane podkolanówki. Mogą być używane pod sztylpy i oficerki (zakładane na nogawkę zapobiegają jej zwijaniu się i marszczeniu) lub wraz ze sztybletami. Mogą być zastąpione bez problemu zwykłymi podkolanówkami, które jednak charakteryzują się przeważnie mniejszą wytrzymałością. Podkolanówki to obowiązkowy dodatek do stroju każdego początkującego i zaawansowanego jeźdźca. Pierwszy strój jeździecki najlepiej zakupić w sklepie stacjonarnym, gdzie doradzi oraz dopasuje nam go profesjonalna obsługa. Jeżeli potrzebujesz naszej konsultacji i nie wiesz jak dobrać odpowiedni strój jeździecki zadzwoń lub przyjdź na pierwszą jazdę konną a my podpowiemy na co powinieneśzwrócić szczególną uwagę. Stajnia sportowa Leśna Wola Konie łączą się w pary tak, jak wiele innych ssaków – poprzez zaloty, po których ogier (samiec konia) dobiera się do chętnej klaczy (samicy konia). Klacze będą wykazywać oznaki bycia w rui podczas swoich najbardziej płodnych dni, które trwają od 5 do 7 dni na początku ich cyklu. Koń nie lubi ograniczonej przestrzeni - zamkniętego boksu, przyczepki itp. Koń to klaustrofobik :). Oczywiście, jeśli człowiek umiejętnie oswoi konia z „zamkniętą przestrzenią”, koń grzecznie znosi przebywanie w niej, nie wpada w panikę. Ale nie jest to miejsce gdzie czuje się dobrze, komfortowo. Instynkt podpowiada mu, że o wiele bezpieczniej jest na pastwisku, łące, na otwartej przestrzeni. Tam, w razie zagrożenia, ma szansę na ucieczkę. Tam też może non-stop być w ruchu, który jest mu niezbędny jak rybom woda. Coraz głośniej mówi się o chowie bez stajennym. Coraz więcej właścicieli koni decyduje się na taki chów, w odpowiedzi na coraz częstsze choroby koni stajennych (zarówno te fizyczne jak i psychiczne). Czego jeszcze nie lubi koń? Hałasu. Język koni jest bezgłośny. Konie bardzo nie lubią hałasu. Same nie robią hałasu i nie lubią, gdy ktoś go robi. Żyjąc w stadzie na wolności, pasąc się, zawsze musiały dbać o jak najcichsze zachowanie, by nie ściągać uwagi potencjalnego drapieżnika. Podstawą komunikacji koni jest język „migowy”, język ciała – bez słów, bez głosu. Potrafią porozumiewać się tylko za pomocą gestów, tak by komunikacja odbywała się w całkowitej ciszy. W stadzie, jeśli jeden koń robi za dużo „szumu”, od razu jest karcony i uciszany przez starsze, mądrzejsze osobniki. Obecnie, udomowione konie, zachowują się głośniej, niż ich dzicy koledzy, o wiele częściej rżą (szczególnie na widok zbliżającego się stajennego z miarką owsa albo świeżym siankiem :), ale w dalszym ciągu ta forma komunikacji pozostaje na marginesie. Konie za każdym razem reagują na „nowy” dźwięk, ich słuch jest doskonalszy od naszego. Nowy dźwięk może oznaczać głos nieznanego im jeszcze jeźdźca, dzwonek w komórce, szelest liścia, który wpadł do stajni, czy trzepot skrzydła wróbelka. Wychwytują najmniejsze szmery. Takie ciągłe nasłuchiwanie i analiza – czy ten dźwięk świadczy o zagrożeniu, czy nie – to wysiłek dla konia i jego systemu nerwowego. Koń żyjący w zbyt hałaśliwym otoczeniu staje się nerwowy, nadpobudliwy. Cały czas musi „nasłuchiwać”. Jest to bardzo męczące i stresujące zadanie. To akurat konie lubią i to bardzo :-). Kliknij baner, żeby zobaczyć ofertę smakołyków w sklepie Tundra Niestety głośne zachowania i hałas są na porządku dziennym w stajniach rekreacyjnych. Młodzi jeźdźcy nie zdają sobie sprawy jak źle wpływa to na zdrowie i dobre samopoczucie koni, na ich układ nerwowy. Warto przyjrzeć się sobie w stajni i zadać pytania: czy szuram nogami, biegam?, czy głośno rozmawiam?, czy odkładam sprzęty delikatnie nie robiąc hałasu? Czy trzaskam drzwiami? Często myślimy w naszych ludzkich kategoriach – jeśli nam głośna rozmowa i bieganie po stajni nie przeszkadza, to pewnie koniom też nie. Konie są inne, mają inną naturę. I to co dla nas nie ma znaczenia, dla nich może być czymś istotnym. Konie najbardziej cenią sobie spokój i ciszę. Koń nie lubi gwałtownych ruchów, nerwowych zachowań. Kto, w świecie końskim, zachowuje się agresywnie, ma szybkie ruchy? Albo drapieżnik przygotowujący się do ataku, albo inny koń walczący o swoją pozycję w stadzie. My nie chcemy być ani jednym, ani drugim :). Będąc przy koniu, jeździec powinien zwolnić ruchy. Jeśli podnosi rękę, to powinien podnosić ją powoli, jeśli chce przejść na drugą stronę konia, powinien, jak to mawia Monty Roberths, poruszać się „jak mucha w smole”. Człowiek z natury jest drapieżcą – często nie zdaje sobie sprawę ze swoich „drapieżnych”, gwałtownych ruchów. To co dla człowieka nie jest ruchem szybkim, agresywnym, może być takim w oczach konia. Ponownie – człowiek powinien patrzeć przez pryzmat natury końskiej, nie swojej. Co więcej, strach, niepewność konia, można wywołać nie tylko machaniem ręką, szybkim chodem czy gwałtownym ruchem, ale i swoim bijącym sercem, przyspieszonym oddechem. Koń bezbłędnie odczytuje emocje jeźdźca. Koń słyszy jego bicie serca i szybki oddech. Jeśli jeździec jest zestresowany, boi się, czy złości, te emocje przenoszą się na naszego kopytnego przyjaciela. A przecież jeździec chce, by koń miał go za lidera, przywódcę, a nie źródło strachu i niepokoju. Koń także nie lubi szarpania, ciągnięcia. Jeśli jeździec chce przesunąć konia powinien działać impulsem, nie pchać czy ciągnąć jednostajnie, tylko naciskać raz za razem dając impulsy. I co najważniejsze. Koń nie lubi presji. Koń lubi święty spokój. Doświadczony trener, zadając koniowi ćwiczenie, wie kiedy je skończyć, wie też jak szybko (czy wolno :) ) podnosić poprzeczkę, wie kiedy wynagrodzić, kiedy „zdjąć” presję. Innymi słowy wie ile może wymagać. W ćwiczeniach, w treningu koni chodzi przede wszystkim o to, by koń sam chciał je wykonywać. Koń to bardzo delikatne zwierzę. Najlepiej uczy się w miłej atmosferze, nie przez groźby, nie wtedy, gdy się boi lub czuje, że zadanie jest zbyt trudne, przerażające. Podobnie zresztą jak my - ludzie! Tu akurat człowiek i koń są bardzo podobni do siebie :) Konie są typowe dla kilku rodzajów biomów, które można znaleźć w grze Minecraft. Oto lista biomów, w których można natrafić na te wartościowe zwierzęta: Plains – to najbardziej powszechne miejsce, w którym można znaleźć konie. Są to rozległe, płaskie obszary, gdzie występują zróżnicowane grupy zwierząt. Savanna
@jozinzbazin2: jakieś 8 lat temu testowali meleksy na drodze do morskiego oka, były w stanie zrobić 3 takie kursy w górę i w dół, i to przypomnę było 8 lat temu więc technologia poszła pewnie do przodu. Gorzej było jak bywało chłodniej, we wrześniu na przykład, ale i tak wtedy taki melex zrobił kurs w górę i w dół. Tylko oczywiście się to nie spodobało roszczeniowym patoturystom, którzy chcieli konika a nie samochodzik. Później testowali wspomaganie elektryczne do tych bryczek, ale jak widać też coś się nie spodobało.
Wyszło mu, że aby konie mogły pracować w normalnych warunkach, nie mogą ciągnąć więcej niż 12 osób - TPN dostosował się do tej rekomendacji, ale kiedy przyszedł czas na ważenie wozów, okazało się, że nie ważą one 530 kg, tak jak deklarowali ich właściciele, a nawet 792 kg.
Zdarza się, że koń wyrywa się, nie chce iść przy człowieku, nie szanuje przestrzeni człowieka, bywa nerwowy. Prowadzenie konia to element jego codziennej obsługi, dlatego warto poświęcić trochę czasu, aby mieć pewność, że robimy to dobrze, a wierzchowiec rozumie, czego od niego oczekujemy. To podstawa dobrych manier! Dlaczego nie wychodzi? Prowadzenie konia na uwiązie może wiązać się z wieloma problemami. Po pierwsze, koń może wykazywać niechęć do ruchu naprzód. Dlaczego tak się dzieje? Jedną z przyczyn bywa strach przed uwiązem i batem. Wierzchowiec powinien szanować te przedmioty, ale nie bać się ich. Pomoże w tym odczulanie. Postaraj się trzymać konia na jednym uwiązie w ograniczonej, ale nie ciasnej przestrzeń, a drugim uwiązem dotykać go po całym ciele. Zacznij spokojnie w okolicach łopatki, później po szyi, kłodzie i nogach. Jeżeli koń stoi grzecznie, możesz robić to troszkę szybciej, aż dojdziesz do momentu, kiedy będziesz mogła delikatnie poklepać konia uwiązem, a on będzie stał spokojnie. Pamiętaj o licznych przerwach będących dla konia nagrodą. Jeżeli zauważysz, że zwierzę zaczyna się denerwować, należy zwolnić ruch lub dać nagrodę zanim zacznie się cofać lub odchodzić od uwiązu. Podobne ćwiczenia wykonaj z dotykaniem konia batem. Zacznij od “głaskania” nim zwierzęcia. Jeżeli koń stoi spokojnie, możesz przejść do spokojnego machania nim nad koniem, między jego nogami – przy czym zwierzę nie powinno się denerwować. Nie uderzaj konia batem! Prowadzenie konia – nauka dobrych manier! Jeśli koń nie boi się już uwiązu ani bata, to możemy przejść do nauki prowadzenia. Pamiętaj, aby nagradzać konia za każdy krok w kierunku, w którym chcesz, aby się poruszał. Zanim zaczniesz prosić go o ruch do przodu, poproś go o krok w bok. To dużo łatwiejsze dla niego do zrozumienia. Trzymając go na dłuższym uwiązie (lub lonży), stań w odległości ok. 2m od konia, na wysokości miejsca, gdzie leży siodło, i lekko napnij uwiąz. Utrzymuj stały nacisk (nie za duży), tak żeby koń trzymał głowę skierowaną w twoją stronę. Nie staraj się przyciągać wierzchowca do siebie na siłę. Nie odpuszczaj napięcia, dopóki koń nie zrobi chociażby pół kroku. W momencie kiedy to się stanie, natychmiast przerwij działanie, nagradzając w ten sposób konia. W ten sposób pokażesz mu, jaka jest prawidłowa reakcja na nacisk uwiązu. Stopniowo możesz zwiększać liczbę kroków, o którą prosisz. W miarę jak koń zacznie lepiej odpowiadać, zacznij stawać coraz bardziej z przodu prosząc o ruch bardziej do przodu niż w bok. Pamiętaj, żeby przechodzić do kolejnych etapów dopiero gdy koń rozumie poprzednie. Jeżeli coś w pewnym momencie przestanie działać – wróć do poprzedniego etapu. Prowadzenie na uwiązie to podstawa końskich dobrych manier/fot. Magdalena Pertkiewicz Reakcja na bat Podobnie musisz nauczyć swojego konia odpowiednich reakcji na bat. Twój koń musi wiedzieć, że dotknięcie czy popukanie go batem oznacza prośbę o ustąpienie, a nie zachętę do ucieczki. Jeżeli Twój koń nie boi się już bata, stań obok niego na wysokości łopatki i popukaj go po zadzie. Kiedy ruszy do przodu – nagródź go kilkunastoma sekundami przerwy. Jeśli nie wykona polecenia, kontynuuj delikatne, rytmiczne działanie, aż zauważysz prawidłową reakcję. Stosując te ćwiczenia nauczysz swojego konia, że delikatne pociągnięcie za uwiąz oznacza „podejdź do mnie”, natomiast delikatne dotknięcie batem to sygnał „odsuń się”. Kiedy po wykonaniu tych ćwiczeń znowu będziesz chciała prowadzić swojego konia, postaraj się trzymać bat ujeżdżeniowy w lewej ręce. W momencie, kiedy koń nie będzie chciał ruszyć nie odpuszczaj napięcia na uwiązie i nie odwracaj się do niego przodem tylko delikatnym dotknięciem jego lewej łopatki daj mu sygnał do ruchu na przód. Strzeż się błędów! Ćwicząc prowadzenie konia często popełniamy błędy. Najczęściej zdarzają się: Odpuszczanie napięcia na uwiązie, kiedy koń nie chce iść i podchodzenie do niego lub za niego, aby klepnąć go końcem linki. Ciągnięcie konia podczas nauki od razu do przodu, zamiast zacząć od ruchu w bok. Zbyt późne nagradzanie lub brak nagrody. Kiedy koń będzie chodził bez problemu na uwiązie, wtedy zacznij ustawiać go obok siebie zamiast pozawalać mu na chodzenie za tobą. Możesz to osiągnąć poprzez konsekwentne ustawianie mu głowy obok siebie. Pamiętaj jednak, że aby to robić, najpierw twój koń musi respektować uwiąz i nie mieć problemu z prowadzeniem w każdą stronę. Pamiętaj, że bardzo ważne podczas pracy z koniem są nagrody, cierpliwość i zdecydowanie. Postaraj się nie oczekiwać za dużo. Zacznij od małych kroków, a potem powoli zwiększaj wymagania. Tekst: Maciej Łuczyński, ADM . 79 571 758 390 354 120 150 298

jak sie wola konie